|
Dnia 8 grudnia my,
pochodzący z tej parafii klerycy: Patryk Kozubik ,
Maciej Sroczyński, Piotr Michalski i Krzysztof
Woźny przyjmiemy strój duchowny z rąk J. E. ks. Bp
Ignacego Deca w katedrze świdnickiej.
Zbliżając się do tej uroczystości zadajemy zatem
sobie pytanie: „Czym dla mnie jest sutanna?” Nie można
powiedzieć, że jest tylko ubraniem różniącym się od
innych, bo jej przesłanie jest o wiele głębsze.
Z pewnością można powiedzieć, że jest świadectwem
osoby zakładającej ten strój. W świecie, w którym
króluje konsumpcja i materializm jest dla innych ludzi
znakiem, że są wartości, dla których warto ze
wszystkiego zrezygnować. Bardzo często widok kleryka,
czy księdza idącego w sutannie wywołuje u ludzi
agresję, ponieważ budzi on wyrzuty sumienia, często
skutecznie zagłuszanego. Nic dziwnego, że w
krajach, w których walczyło i walczy się z Bogiem, prawo
zabraniało noszenia stroju duchownego. Jest ona bowiem
niejednokrotnie mocniejszym kazaniem niż najpiękniejsze
homilie.
Sutanna jest kazaniem także dla tego, który ją nosi.
Mówi ona: "Musisz teraz świecić dobrym przykładem –
ludzie widzą kim jesteś". Nie zawahałbym się porównać
sutanny do pierścionka zaręczynowego – powiedziałem
„TAK” Jezusowi z miłości do Niego. Ta właśnie miłość
wymaga ode mnie oddania się Jemu i postępowania tak, aby
moje czyny były świadectwem miłości do Jezusa, Boga i
Kościoła.
Nie ważne, czy sutanna jest cała czarna,
fioletowa, czerwona, czy nawet biała, czy ma fioletowe
czy czerwone lamówki – świadczy o
tym samym – mówi otoczeniu, że człowiek który ją nosi
jest w szczególnej relacji z
Panem Bogiem, jest oddany tylko Jemu, żyje z Nim.
Prosimy zatem o modlitwę w naszej intencji,
abyśmy godnie się przygotowali do przyjęcia stroju
duchownego i jak najlepiej świadczyli przez to o Bogu. |
|