Pielgrzymka Rowerowa do Częstochowy w tym roku miała swój mały
jubileusz - odbyła się ona po raz piąty. Początek naszego
pielgrzymowania miał miejsce jak co roku w dniu Bożego Ciała.
Po raz pierwszy nasi pielgrzymi wyruszyli w niekorzystnych
warunkach atmosferycznych. Jednak chęć pielgrzymowania i silna
wola, pozwoliła każdemu uczestnikowi na to by mimo ciągle
padającego deszczu wyruszyć do Tronu Matki Bożej
Częstochowskiej.
Tuż przed wyjazdem otrzymaliśmy błogosławieństwo od księdza
prałata Stanisława Chomiaka. Trasa pielgrzymki co roku jest
taka sama i liczy 220 km ( w jedną stronę). Nasi pielgrzymi
podobnie jak w roku ubiegłym pokonali ten dystans w obie
strony. Pierwszego dnia celem naszym była
niewielka wioska położona niedaleko Lewina Brzeskiego – Nowa
Wieś Mała.
Po pokonaniu dystansu około 15 km niebo okazało się łaskawe
dla naszych pielgrzymów, ponieważ przestało padać. Deszcz,
który zdążył nas zmoczyć wcale nie obniżył morali jadących na
rowerach. Dobre humory towarzyszyły każdemu z nas. Około
godziny 19:15 dotarliśmy do pierwszego miejsca noclegowego.
Zostaliśmy bardzo gorąco powitani przez niezwykle gościnnych i
sympatycznych mieszkańców Nowej Wsi Małej, którzy już w roku
ubiegłym pokazali, że gościnność i życzliwość wcale nie jest
im obca. Trzeba przyznać, że czuliśmy się tam jak w domu.
Kolejnego dnia, około godziny ósmej, rozpoczęliśmy
drugi etap naszej pielgrzymki. Pogoda sprzyjała naszym
pielgrzymom, ponieważ nie padało ani nie było upalnie. Na
trasie niedaleko miejscowości Borki Wielkie, na leśnym
parkingu uczestniczyliśmy w Mszy św.
Jazda rowerem może przynosić wiele satysfakcji ale też czasami
zdarzają się różnego rodzaju niemiłe niespodzianki. Kiedy
byliśmy już bardzo blisko celu część pielgrzymów padła ofiarą
drobnej kolizji drogowej. Na szczęście nikt nie doznał poważnych obrażeń,
wszystko się dobrze skończyło i
mogliśmy osiągnąć cel naszego pielgrzymowania.
Wieczorem jak co roku uczestnicy pielgrzymki udali się do Kaplicy
Cudownego Obrazu, aby wziąć udział w Apelu Jasnogórskim.
Atmosfera podczas Apelu zostanie w pamięci bardzo długo. Jesteśmy ogromnie wdzięczni
Bogu, że mogliśmy podjąć takie wyzwanie, by po raz kolejny na
rowerach dotrzeć na Jasną Górę.
Jednak na tym nasza pielgrzymka się nie zakończyła, ponieważ
jak wspomniałem na początku pielgrzymi ponownie drogę powrotną pokonali na rowerach. Na początku trzeciego dnia naszej
pielgrzymki o godzinie 7:30 uczestniczyliśmy we Mszy św. w
Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej. Niedługo po tym
wyruszyliśmy w drogę powrotną. Podobnie jak w pierwszym dniu
pierwsze kilometry pielgrzymi pokonali w deszczu. Etap trzeci
naszej pielgrzymki kończył się ponownie w Nowej Wsi Małej.
Około godziny 19:00 wzięliśmy udział w majówce oraz Mszy św.
przy miejscowym Krzyżu. Chwilę później mieszkańcy Nowej Wsi
Małej wraz z księżmi, zorganizowali ognisko. Przy wspólnych
śpiewach skrzypiec, pieczonej kiełbasce bawiliśmy się z
mieszkańcami Nowej Małej Wsi do późnych godzin wieczornych.
Nadszedł czwarty dzień naszego pielgrzymowania, a zarazem
ostatni. Trzeba uczciwie przyznać, że żal było odjeżdżać.
Mieszkańcy tej niewielkiej wioseczki na pewno na długo
pozostaną w naszej pamięci przede wszystkim za ich niezwykłą
życzliwość. Około godziny 9:00 wyruszyliśmy do
Bielawy. Naszą pielgrzymkę zakończyliśmy honorową rundą wokół bielawskiego rynku.
Piąta Rowerowa Pielgrzymka do Częstochowy przeszła do
historii. Szczególe podziękowania należą się organizatorowi -
ks. Krzysztofowi Krzakowi, który był organizatorem tej
jubileuszowej pielgrzymki. Wielkie Bóg zapłać! Podziękowania
należą się również tym, którzy pomagali sobie na wzajem na
trasie i czuwali aby sprzęt rowerowy był w pełni sprawny.
Wszystkim serdecznie dziękujemy!
GALERIA ZDJĘĆ |