|
Po przybyciu na miejsce i szybkim wypakowaniu postanowiliśmy
tego samego dnia zwiedzić sanktuarium Marii Śnieżnej na Górze
Iglicznej. Z Wilkanowa udaliśmy się autobusem do Międzygórza,
skąd ruszyliśmy żółtym szlakiem do słynnego sanktuarium. Mimo
nienajlepszej pogody panującej w górach, po niedługim czasie
miedzy drzewami można było dostrzec niewielki kościółek.
Rozpoczęła się sesja fotograficzna przepięknych krajobrazów po
której dzięki uprzejmości ks. rektora tego kościoła,
usłyszeliśmy historię powstania i działalności sanktuarium.
Jednak czas szybko mijał i trzeba było wracać. Spokojnym
krokiem wróciliśmy na plebanię, gdzie czekał na nas gorący
posiłek. Troszkę czasu dla każdego na ogarnięcie i cała grupa
udała się na Mszę św.. Po powrocie z kościoła przyszedł czas
na sen, gdyż następnego dnia czekała nas wyprawa na Śnieżnik.
We wtorek o godzinie 7:00 rano czekała nas pobudka (mimo iż
nie wszystkim było to na rękę) O 7:30 spotkaliśmy się na
wspólnym śniadaniu. Po posiłku ubrani
w ciepłe buty i kurtki udaliśmy się na szlak, który miał nas
poprowadzić prosto do celu naszej wyprawy. Silny wiatr i
ujemna temperatura nie pomagały nam w wędrówce, ale po kilku
godzinach znów każdy mógł wyciągnąć aparat i zacząć
fotografować piękne widoki, jakie było widać ze szczytu.
Zmęczeni i zmarznięci do miejsca naszego noclegu
postanowiliśmy wrócić autobusem. O godzinie 16:00 zjedliśmy
przepyszne pierogi przygotowane nam na obiad. Tu składamy
wielkie podziękowania tamtejszej gospodyni za przepyszne
posiłki, którymi zaspakajaliśmy nasz głód. Po obiedzie
udaliśmy się do kościoła, aby podziękować Panu Bogu za
przeżyty dzień. Wieczorem czekała nas jeszcze jedna
niespodzianka przygotowana przez ks. Juliana. Szybki prysznic
i zaczął się seans filmowy, po którym udaliśmy się do łóżek.
Środa to już niestety ostatni dzień naszego wspólnego pobytu.
Jednak po porannym posiłku, nie tracąc
czasu, postanowiliśmy zobaczyć wodospad i zwiedzić ogród bajek
znajdujący się w sąsiedniej miejscowości. Piękna pogoda
i uśmiechy na twarzach towarzyszyły nam przez cały czas naszej
ostatniej wycieczki. Powrót na plebanię ustalony był na
godzinę 12:00, gdyż właśnie o tej godzinie zaplanowana była
Msza św. Po Eucharystii nadszedł czas na pakowanie
i sprzątanie pokoi, później ciepły posiłek i składanie
serdecznych podziękowań na ręce przesympatycznego księdza
proboszcza i przemiłej pani gospodyni.
W imieniu wszystkich uczestników i swoim,
pragnę serdecznie i gorąco podziękować ks. Prałatowi za pomoc
w zorganizowaniu wyjazdu oraz ks. Krzysztofowi i ks. Danielowi
za zapewnienie nam przejazdu w obydwie
strony. Natomiast ks. Julianowi wielkie Bóg zapłać za
zorganizowanie tak wspaniałego wyjazdu, za to, że był z nami w
chwilach wielkiej radości, ale przede wszystkim za dobre słowo
i pomoc w momentach naszego zwątpienia
i naszych słabości. Dziękujemy!
zobacz galerię zdjęć |
|