Polecamy również:

 

 

 

Pięć wskazówek pojednania

 

Piątek 23 marca 2007 22:45
Źródło: KnC - 03/07
Autor tekstu ks. Jakub Dębiec

 

 

Jedno z przykazań kościelnych mówi: przynajmniej raz w roku przystąp do sakramentu pokuty. Można powiedzieć, że jest to swego rodzaju minimum, które powinien spełnić każdy katolik. Kto kocha Boga, będzie robić to częściej i regularniej. By zrobić to jak należy każdy do pomocy dostaje pięć wskazówek - warunków dobrej spowiedzi.

 

 

 

Po pierwsze - przypomnieć
Przystępując do sakramentu pokuty i pojednania chcemy wyznać nasze grzechy. W przypomnieniu ich sobie niezbędny staje się pierwszy z warunków - rachunek sumienia. Możemy go zrobić przy pomocy książeczki do nabożeństwa, w której znajdujemy odpowiednio przygotowane pytania. Udzielając na nie odpowiedzi badamy jednocześnie nasze sumienia. Z pomocą przychodzą nam też: dziesięć przykazań Bożych lub trzy proste pytania: jaki byłem względem Pana Boga, jak odnosiłem się do bliźnich oraz jak postępowałem względem samego siebie.

Pamiętajmy, aby rachunku sumienia nie robić w ostatniej chwili! Może warto pomyśleć o nim już dzień wcześniej, podczas wieczornej modlitwy?

Po drugie - przeprosić
Następnym warunkiem jest żal za grzechy. Jest to szczere i pokorne powiedzenie Panu Bogu słowa - przepraszam, które tak trudno jest nam nieraz wypowiedzieć. Wzbudzając żal za grzechy odwracamy się od tego co złe w naszym życiu. Gdy czynimy to tylko w obawie przed karą, która może nas spotkać, czyli jeżeli żałujemy ze strachu, wówczas taki żal nazywamy niedoskonałym. Jeśli jednak nasz żal za grzechy wypływa z czystej miłości względem Pana Boga wówczas żal taki jest doskonały.

Po trzecie – chcieć się poprawić
Mocne postanowienie poprawy to kolejny warunek dobrej spowiedzi. Postanawiamy poprawę, a więc chcemy uczynić wszystko, aby dany grzech się nie powtórzył. Z jednej strony postanawiamy zerwać ze wszystkim, co nas do grzechu może prowadzić, np. złe przyzwyczajenia, nieodpowiednie towarzystwo. Z drugiej zaś chcemy podjąć konkretne działania, aby nasze życie zmienić na lepsze, np. postanawiamy sumiennie wypełniać swoje obowiązki, być koleżeńskimi.

Po czwarte – szczerze wyznać grzechy
Spowiedź czyli szczere wyznanie grzechów stanowi czwarty z warunków. Aby go spełnić należy wyznać szczerze wszystkie grzechy, które przypomnieliśmy sobie w rachunku sumienia. Wyznajemy zatem grzechy ciężkie, jak i lekkie (powszednie). Przy tych pierwszych należy dodatkowo podać ich ilość oraz okoliczności oraz motywy ich popełnienia. Nie chodzi zatem o to, aby ktoś opowiadał kapłanowi np. w jaki sposób coś ukradł, ale żeby wyjaśnił dlaczego to uczynił. Pamiętajcie również, aby podczas spowiedzi rozwiewać wszelkie wątpliwości. Jeżeli nie wiecie, jak dany czyn należy ocenić, zapytajcie o to kapłana. Trwanie w wątpliwości nie jest bowiem dobrym rozwiązaniem.

Po piąte – naprawić zło
Ostatnim warunkiem dobrej spowiedzi jest zadośćuczynienie, czyli naprawienie zła wyrządzonego Panu Bogu i naszym bliźnim. Polega ono przede wszystkim na dobrym wypełnieniu nadanej przez kapłana pokuty. Może to być np. modlitwa, jakieś wyrzeczenie, czy dobry uczynek. Kiedy jednak jakiś grzech przyniósł szkodę drugiemu człowiekowi, to należy uczynić wszystko, aby ją naprawić, np. oddać skradzioną rzecz, przywrócić dobre imię temu, który został oczerniony itd.
Kończąc ten krótki opis pięciu warunków dobrej spowiedzi chcę wspomnieć o jeszcze jednym, który choć oficjalnie nie jest wymieniany, to jednak w wielu rodzinach jest praktykowany. Zanim udacie się do kościoła, aby przystąpić do sakramentu pokuty i pojednania, podejdźcie najpierw do Waszych rodziców, rodzeństwa i przeproście ich za to, co było złe.

 

 

 

© ministrant.go.pl 2003 - | preferowana przeglądarka internet explorer | zalecana rozdzielczość 1024 x 768

 

o stronie | reklama | kontakt | zespół redakcyjny

strona znajduje się na serwerze
archidiecezji wrocławskiej