|
Po pierwsze - przypomnieć
Przystępując do sakramentu pokuty i pojednania chcemy wyznać
nasze grzechy. W przypomnieniu ich sobie niezbędny staje się
pierwszy z warunków - rachunek sumienia. Możemy go zrobić
przy pomocy książeczki do nabożeństwa, w której
znajdujemy odpowiednio przygotowane pytania. Udzielając na
nie odpowiedzi badamy jednocześnie nasze sumienia. Z pomocą
przychodzą nam też: dziesięć przykazań Bożych lub trzy
proste pytania: jaki byłem względem Pana Boga, jak odnosiłem
się do bliźnich oraz jak postępowałem względem samego
siebie.
Pamiętajmy, aby rachunku sumienia nie robić w ostatniej
chwili! Może warto pomyśleć o nim już dzień wcześniej,
podczas wieczornej modlitwy?
Po drugie - przeprosić
Następnym warunkiem jest żal za grzechy. Jest to szczere i
pokorne powiedzenie Panu Bogu słowa - przepraszam, które tak
trudno jest nam nieraz wypowiedzieć. Wzbudzając żal za
grzechy odwracamy się od tego co złe w naszym życiu. Gdy
czynimy to tylko w obawie przed karą, która może nas spotkać,
czyli jeżeli żałujemy ze strachu, wówczas taki żal
nazywamy niedoskonałym. Jeśli jednak nasz żal za grzechy
wypływa z czystej miłości względem Pana Boga wówczas żal
taki jest doskonały.
Po trzecie – chcieć się poprawić
Mocne postanowienie poprawy to kolejny warunek dobrej
spowiedzi. Postanawiamy poprawę, a więc chcemy uczynić
wszystko, aby dany grzech się nie powtórzył. Z jednej
strony postanawiamy zerwać ze wszystkim, co nas do grzechu może
prowadzić, np. złe przyzwyczajenia, nieodpowiednie
towarzystwo. Z drugiej zaś chcemy podjąć konkretne działania,
aby nasze życie zmienić na lepsze, np. postanawiamy
sumiennie wypełniać swoje obowiązki, być koleżeńskimi.
Po czwarte – szczerze wyznać grzechy
Spowiedź czyli szczere wyznanie grzechów stanowi czwarty z
warunków. Aby go spełnić należy wyznać szczerze wszystkie
grzechy, które przypomnieliśmy sobie w rachunku sumienia.
Wyznajemy zatem grzechy ciężkie, jak i lekkie (powszednie).
Przy tych pierwszych należy dodatkowo podać ich ilość oraz
okoliczności oraz motywy ich popełnienia. Nie chodzi zatem o
to, aby ktoś opowiadał kapłanowi np. w jaki sposób coś
ukradł, ale żeby wyjaśnił dlaczego to uczynił. Pamiętajcie
również, aby podczas spowiedzi rozwiewać wszelkie wątpliwości.
Jeżeli nie wiecie, jak dany czyn należy ocenić, zapytajcie
o to kapłana. Trwanie w wątpliwości nie jest bowiem dobrym
rozwiązaniem.
Po piąte – naprawić zło
Ostatnim warunkiem dobrej spowiedzi jest zadośćuczynienie,
czyli naprawienie zła wyrządzonego Panu Bogu i naszym bliźnim.
Polega ono przede wszystkim na dobrym wypełnieniu nadanej
przez kapłana pokuty. Może to być np. modlitwa, jakieś
wyrzeczenie, czy dobry uczynek. Kiedy jednak jakiś grzech
przyniósł szkodę drugiemu człowiekowi, to należy uczynić
wszystko, aby ją naprawić, np. oddać skradzioną rzecz,
przywrócić dobre imię temu, który został oczerniony itd.
Kończąc ten krótki opis pięciu warunków dobrej spowiedzi
chcę wspomnieć o jeszcze jednym, który choć oficjalnie nie
jest wymieniany, to jednak w wielu rodzinach jest
praktykowany. Zanim udacie się do kościoła, aby przystąpić
do sakramentu pokuty i pojednania, podejdźcie najpierw do
Waszych rodziców, rodzeństwa i przeproście ich za to, co było
złe.
|
|