|
Kto może zostać ministrantem?
Każdy. Nie ma szczególnych cech, które musi mieć
ministrant. Jedynym wymaganiem jest, żebyś był po Pierwszej
Komunii Świętej. Nie ma właściwie specjalnych ograniczeń
wiekowych.
Jak zostać ministrantem?
Najprostszym i najlepszym sposobem, jest przyjście do kościoła
(do zakrystii - tego miejsca, skąd na mszę wychodzi kapłan
z ministrantami) i zapytanie kogokolwiek tam obecnego. Jednak
od września odbywa się specjalne spotkanie dla kandydatów
na ministrantów, w każdą środę o 16.30 w salce
parafialnej (obok auli). Na pewno możecie też skontaktować
się z nami, posyłając nam maila,
na który odpowiemy wskazując wam, co dalej powinniście
zrobić.
Zdecydowałem się zostać ministrantem.
Co dalej ze mną będzie?
Następnym krokiem będzie spotkanie i rozmowa z księdzem Krzysztofem,
opiekującym się kandydatami, czyli tymi, którzy tak jak ty
chcą zostać ministrantami. Ksiądz powie ci dokładnie,
kiedy kandydaci mają swoje spotkania (tak, jak ministranci),
pokaże ci te miejsca, które będą dla ciebie ważne (szczególnie
zakrystię dla ministrantów) i opowie to wszystko, co na początek
powinieneś wiedzieć. Masz to już za sobą? Gratuluję,
zostałeś kandydatem i dołączyłeś do naszego grona.
OK, jestem już kandydatem. Jak długo nim będę?
Okres kandydatury jest czasem, który ma przygotować cię do
właściwego wypełniania tych obowiązków, które jako
ministrant będziesz miał. W tym czasie nauczysz się służenia
i tych rzeczy, które każdy ministrant powinien umieć. Nie bój
się jednak - to nie szkoła, tu nie będzie klasówek, pytań
przy tablicy i jedynek w dzienniku. Zobaczysz też, że tego,
czego musisz się nauczyć nie ma wcale aż tak dużo. Przez
okres kandydatury (nie jesteś wtedy jeszcze ministrantem, choć
należysz już do wspólnoty ministranckiej) zobaczysz też,
czy rzeczywiście chcesz być ministrantem, czy podoba ci się
to i czy będziesz umiał pogodzić obowiązki ministranta i
swoje inne powinności.
Teoretycznie kandydatem powinieneś być przez prawie rok -
mniej więcej od września lub października, do wyświęcenia
na ministranta w kwietniu. W rzeczywistości jednak różnie
to bywa - nierzadko chłopcy, chcący zostać ministrantami
przychodzą do nas w październiku lub nawet później. Ale jeśli
czytasz to, a jest teraz na przykład grudzień, i chciałbyś
zostać ministrantem, nie czekaj do września. Przyjdź już
dziś, szkoda marnować czas na czekanie. Kiedy tylko
przygotujesz się do bycia ministrantem, zostaniesz nim.
Jestem kandydatem już dosyć długo i zbliża się czerwiec.
Co teraz mnie czeka?
Jeśli przeszedłeś czas kandydatury i zaczynasz słyszeć,
że za niedługo zostaniesz przyjęty do grona ministrantów -
to dobry znak. Ale pamiętaj: tylko ci kandydaci, który już
teraz wykażą się sumiennością w spełnianiu tych obowiązków,
które mają jako kandydaci, tylko oni będą mieli szanse
zostać ministrantami. Jeśli ktoś jako kandydat (który ma
mniej obowiązków, niż ministrant) już zaczyna leniuchować,
małe szanse, że zostanie solidnym ministrantem. A tylko na
takich nam zależy.
Ale na pewno będziesz pilnym kandydatem.
Więc co dalej?
Jak powiedziałem ci już wcześniej czeka cię teraz wyświęcenie
na ministranta. Ale przed nim jeszcze mały sprawdzian, czego
się nauczyłeś jako kandydat. Nie martw się, mówiłem ci
wcześniej, że to nie jest szkoła. Na pewno dasz sobie radę,
a my zrobimy wszystko, żeby ci w tym pomóc. Jak zapytasz
tych, którzy już są ministrantami, każdy z nich powie ci,
że nie masz się czego bać, że to łatwizna i każdy sobie
z tym radzi.
Po "egzaminie" dowiesz się, kiedy wraz z innymi
kolegami zostaniecie uroczyście przyjęci do grona ministrantów.
Wspomniałeś coś o obowiązkach kandydata. Jakie one są?
Oprócz tego, że powinieneś być grzeczny, dobrze się uczyć,
pomagać rodzicom i tym, którzy mogą potrzebować twojej
pomocy, jest jeszcze coś. Mówiłem ci wcześniej o zbiórkach,
na które raz w tygodniu na kilkadziesiąt minut będziesz
przychodził. Oprócz tego w każdą niedzielę (oprócz tych,
w które będziesz na przykład chory albo będziesz gdzieś z
rodzicami wyjeżdżał) będziesz przychodził do kościoła
jedna ze mszy. Będziesz wtedy stał przy ołtarzu (służyć
jeszcze nie będziesz, to mogą robić tylko ministranci, albo
kandydaci wyjątkowo wtedy, gdy nie ma ministrantów na jakiejś
mszy). Na pewno widziałeś nie raz w kościele chłopców
ubranych w szarfy, stojących obok ministrantów - to są właśnie
kandydaci. Oprócz mszy niedzielnej powinieneś przychodzić
na msze w tygodniu. Jeśli w tym czasie masz jakieś inne zajęcia,
nic nie szkodzi - przyjdź do kościoła kiedy będziesz mógł.
Na tym właściwie kończą się twoje obowiązki jako
kandydata. Jeśli będziesz chciał, będziesz miał czas i będziesz
mógł (odrobione lekcje, w domu zrobione wszystko to, o co
proszą cię rodzice) możesz oczywiście przyjść na jakąkolwiek
inną mszę albo nabożeństwo w tygodniu. Ale tylko jak będziesz
chciał i mógł.
Mam już trochę więcej lat, a chciałbym zostać
ministrantem.
Czy będę musiał ubierać jak kandydat?
Przecież w moim wieku to obciach?
Masz rację. Tak to już jest, że różne rzeczy pasują nam
w różnym wieku. O ile ktoś, kto ma 11, 12 czy 13 lat jako
kandydat będzie wyglądał OK, o tyle ktoś trochę starszy wyglądałby
lekko śmiesznie. Nikt nie będzie cię więc raczej zmuszał
do ubierania się jak kandydat. Najlepiej przyjdź i
porozmawiaj się z ks. opiekunem.
Zostałem przyjęty do grona ministrantów.
Co dla mnie się zmieniło?
Przede wszystkim będziesz trochę inaczej się ubierał. Na
białą komżę, będziesz ubierał kolorowy kołnierz (jakie
są kolory i od czego one zależą - przeczytaj w naszym ABC
ministranta). Będziesz przede wszystkim mógł w pełni służyć
na mszy, czyli robić to wszystko, czego dotychczas się uczyłeś
i co z daleka obserwowałeś. Będziesz mógł jeździć na
wszystkie wycieczki, jakie będą organizowane. Będziesz miał
wszystkie prawa, ale i obowiązki ministranta.
Jakie są te obowiązki ministrantów?
Oprócz tych oczywistych, które miałeś jako kandydat: pilność,
dobra nauka, odpowiednie zachowanie w domu, szkole, kościele
i na podwórku, będziesz przychodził do kościoła w
niedziele i w tygodniu na msze służyć. W końcu po to zostałeś
ministrantem. Będziesz więc przychodził do kościoła w
niedziele według wyznaczonych dyżurów i na dwie wyznaczone
służby w tygodniu. Ustalisz je sobie z ks. opiekunem tak, żeby
i wilk był syty, i owca cała. Oprócz tego zbiórkę dla
kandydatów zamienisz na zbiórkę dla ministrantów. I
tyle...
Co, jeśli przez jakiś czas nie będę mógł przychodzić o
kościoła (np. będę musiał uczyć się na jakieś
egzaminy)?
Przede wszystkim powinieneś wtedy przyjść do ks.
opiekuna i porozmawiać z nim o tym. Najgorszym rozwiązaniem
będzie, jeśli po prostu przestaniesz przychodzić na swoje służby.
Znacznie łatwiej będzie, jeśli powiesz o przeszkodach, które
chwilowo uniemożliwiają ci przychodzenie na służby.
To tak po krótce na temat jak zostać
ministrantem. Więcej ciekawych i interesujących rzeczy
dowiesz się na zbiórkach dla kandydatów. Pamiętaj każda
środa 16.30.
|
|