|
Brat Roger był
jednym z najwybitniejszych ekumenistów naszych czasów, był
jedną z największych osobowości współczesnego chrześcijaństwa.
W
Biblii znajdujemy takie słowa: "Cenna jest w oczach Pana
śmierć Jego przyjaciół". Śmierć brata Rogera jest cenna, wiele
kosztuje przede wszystkim nas, naprawdę wiele. Śmierć to jakby
wyrwanie kogoś z życia, a tak gwałtowna śmierć w wyniku
przemocy, tym bardziej budzi takie uczucia. I nawet, jeśli
przyczyną śmierci było działanie osoby niezrównoważonej,
pozostaje w nas uczucie krzywdy i niesprawiedliwości,
które może prowadzić nawet do utraty nadziei.
Na przemoc można
odpowiedzieć tylko pokojem. Brat Roger niestrudzenie o tym
przypominał. Pokój wymaga zaangażowania całego człowieka, jego
wnętrza i tego, co zewnętrzne. Odwołuje się do całej naszej
osoby. W ten wieczór przekażmy sobie pokój i zróbmy wszystko,
co możemy, aby w każdym z nas pozostała nadzieja. Brat Roger
niejednokrotnie podkreślał: "Ty, który nas miłujesz; Twoje
przebaczenie i Twoja obecność
sprawiają, że rodzi się w nas blask Twojej chwały."
Przyjeżdżająca
młodzież do małej Burgundzkiej wioski - Taize dostrzega, że
fizycznej obecności brata Rogera brakuje, wszyscy
przyjeżdżający otrzymują ostatni "List" założyciela Taizé,
"List niedokończony", a z nim zaproszenie, by "stale na nowo
wyruszać w drogę i iść od jednego początku do następnego, ku
przyszłości pełnej pokoju"
Pierwsza rocznica
śmierci brata Rogera będzie w Taize obchodzona w bardzo prosty
sposób. 16 sierpnia wieczorem o godz.
20.30 w Kościele Pojednania zostanie odprawiona Eucharystia.
Weźmie w niej udział kilka tysięcy
młodych ludzi z 60 krajów, którzy ten tydzień spędzać będą w
Taize.
|
|