We wrześniu 2001 roku opiekę nad gronem LSO przejął po
księdzu Piotrze Szpiłyku, neoprezbiter ksiądz
Krzysztof Ora. Trzeba przyznać, iż nowy opiekun
wiedział czego chce i mimo zerowego doświadczenia w
sprawowaniu pieczy nad LSO odważnie rozpoczął
sprawowanie funkcji opiekuna ministrantów i lektorów.
Zaraz po rozpoczęciu roku szkolnego zostały
zainaugurowane zbiórki formacyjne. Nowy opiekun
postanowił, że każdy ministrant będzie dwukrotnie w
tygodniu służył do Mszy Świętej: rano i wieczorem. W
ogłoszeniach parafialnych pojawiło się ogłoszenie
zapraszające chłopców, którzy chcieliby przyłączyć się
do Służby Bogu. Krok ten, był konieczny, ponieważ w
kilku ostatnich latach przyrost LSO zaczął być ujemny.
Tak zaczął się pierwszy rok współpracy nowego opiekuna
i Liturgicznej Służby Ołtarza.
Oprócz naszych spotkań w salce katechetycznej,
gdzie na bieżąco omawialiśmy najważniejsze sprawy
dotyczące życia parafii i poruszaliśmy tematykę
formacyjną. Nowością, która cieszy się do dziś bardzo
dużym powodzeniem, było wprowadzenie sobotnich zajęć
na sali gimnastycznej by raz w tygodniu,
w przez dwie godziny pograć w piłkę nożną.
Ksiądz Krzysztof Ora organizował bardzo
wiele wyjazdów i spotkań poza Bielawą. Jako LSO
uczestniczyliśmy w diecezjalnym spotkaniu ministrantów
i lektorów w Trzebnicy, wielokrotnie uczestniczyliśmy
w rekolekcjach dla młodzieży męskiej organizowanym
przez MWSD we Wrocławiu, zwiedzaliśmy kilka razy Ostów
Tumski, byliśmy we wrocławskim zoo. Ponadto
spotykaliśmy się z innymi ministrantami i lektorami z
sąsiednich parafii. Spotkania te miały miejsce również
na boisku piłkarskim. Należy podkreślić, iż ksiądz
Krzysztof Ora okazał się bardzo dobrym trenerem
piłkarskim i jeszcze lepszym organizatorem sportowym.
Zorganizował on kilka turniejów piłkarskich, w których
nasza LSO występowała z dużym powodzeniem, wygrywając
niejeden mecz. Wśród sportowych inicjatyw księdza
Krzysztofa, które cieszą się dużym
zainteresowaniem należy wymienić ligę darta i
turnieje tenisa stołowego. Należy także wspomnieć o
corocznym udziale w pielgrzymkach rowerowych do
Sobótki oraz na Jasną Górę.
Od kiedy opiekunem LSO został ksiądz
Krzysztof Ora w uroczystość Chrystusa Króla
przyjmowani byli chłopcy do grona kandydatów na
ministranta. Znakiem włączenia ich w szeregi LSO było
otrzymanie szarf. Kurs na ministranta swój finał miał
zawsze w Wielki Czwartek, kiedy to kandydaci zostawali
ministrantami. Trzeba przyznać, że ksiądz Krzysztof
okazał się bardzo dobrym pasterzem, bo za jego
"kadencji", liczba członków LSO bardzo wyraźnie
zwiększyła się.
Bardzo dużym powodzeniem cieszą się do dziś
zapoczątkowane przez księdza Orę zbiórki
pieniędzy, które miały powiększyć fundusze na
planowane zimowe i letnie wyjazdy. Na Święta Bożego
Narodzenia rozprowadzaliśmy koperty z siankiem na stół
wigilijny, a przed Wielkanocą w Niedzielę Palmową -
własnej produkcji palmy. Zarobione w ten sposób
pieniądze zasilały skarbiec LSO. Z pieniędzy tych
powstało między innymi pierwsze tablo LSO, ponadto
ksiądz Krzysztof Ora zatroszczył się o nowy
komplet strojów liturgicznych dla ministrantów (stroje
czerwone i fioletowe). Nie sposób zapomnieć w tym
miejscu o tym, iż drużyna sportowa doczekała się
strojów piłkarskich w kolorze biało-niebieskim.
Bardzo dużym powodzeniem cieszyły się wyjazdy
wakacyjne i zimowe organizowane przez księdza Orę.
W tym miejscu należy podkreślić, iż opiekun po raz
pierwszy zrezygnował z wyjazdów w gronie męskim,
wyjazdy te zmieniły nieco swój charakter w stosunku do
wyjazdów organizowanych przez poprzednich opiekunów
LSO. W przerwie szkolnej w ramach ferii co roku
wyjeżdżaliśmy na kilkudniowe zimowiska. Gościliśmy
dwukrotnie w Sulistrowicach u podnóża Ślęży i raz w
Pasterce w Górach Stołowych. Na wakacjach jeździliśmy
co roku do Bukowiny Tatrzańskiej, oraz raz byliśmy nad
morzem w miejscowości Gąski. W październiku 2003 roku
ksiądz Krzysztof Ora zorganizował wycieczkę do
Warszawy. W stolicy mieliśmy możliwość zwiedzenia m.
in. polskiego Sejmu, Starówki, Pałacu Kultury i Nauki.
Opiekun LSO organizował także wyjazdy integracyjne,
takimi były wspólne wypady w góry z okazji 1 maja,
byliśmy wtedy na Szczelińcu, w Kudowie, zdobyliśmy
Śnieżnik, Czarną Górę, Marię Śnieżną.
Ksiądz opiekun powrócił także do wspólnych
spotkań opłatkowych LSO wraz z rodzicami, spotkania te
zostały zaniechane po tym jak z parafii odszedł ksiądz
Jan Adamarczuk. Spotkania te zawsze otwierały modlitwa
i życzenia wypowiadane przez księdza prałata.
Spotkania te były także okazją by porozmawiać z
rodzicami, dokonać różnego rodzaju sprawozdań i
podsumowań.
Nasza strona Liturgicznej Służby Ołtarza to
także w pewnym stopniu inicjatywa księdza
Krzysztofa Ory. Dziś okazuje się, że pomysł ten
był strzałem w dziesiątkę, serwis internetowy rozwija
się prężnie i ma wielu sympatyków nie tylko w naszej
parafii ale w całym kraju. ( adres strony:
www.ministrant.go.pl). Ksiądz
Krzysztof Ora wznowił także zapiski w naszej
kronice ministranckiej, która została nieco zaniedbana
przez wcześniejszych opiekunów.
Ksiądz Krzysztof Ora podejmował
się wielu zadań i pomysłów ze strony LSO. Jednak mimo
dużych chęci ze strony opiekuna niestety nie zawsze
starczało czasu na ich realizację. Jedną z cech, którą
charakteryzował się ksiądz Ora był
częsty brak punktualności. Czasami mimo sporego
spóźnienia opiekun LSO powiadał: "mamy lekki poślizg",
prawie nigdy nie przejmował się żadnym
opóźnieniem, ale starał się swoje spóźnienie
zatuszować dobrym humorem.
W czerwcu 2004 roku nastąpiła zmiana opiekuna
Liturgicznej Służby Ołtarza. Ksiądz Krzysztof Ora
został skierowany przez księdza biskupa na studia
doktoranckie na Katolicki Uniwersytet Lubelski.
|