| 
   
  
  
    
      
        
        
          
                | 
                   
                 | 
           
          
                | 
                     
                 | 
                
                     
                
  | 
                  Postawy
                  i gesty 
                  
                    
                  
                  Postawy
                  i gesty w liturgii mają swoją symbolikę. Samo ciało
                  ludzkie ma swoją wymowę w liturgii. Wstęp do mszału zwraca
                  uwagą na to, iż "jednakowa postawa ciała, którą
                  powinni zachować wszyscy uczestnicy liturgii, jest znakiem
                  wspólnoty i jedności zgromadzenia, wyraża bowiem, a zarazem
                  wywiera wpływ na myśli i uczucia uczestników" (nr 20). 
                 | 
                     
                 | 
           
          
                | 
                     
                 | 
                
                      
                 | 
                
                   | 
           
          
                | 
                 | 
                
                 | 
                 | 
           
          
                | 
                     
                 | 
                
                     
                 | 
                
                   | 
           
          
                | 
                     
                 | 
                
                  
                 | 
                     
                 | 
           
          
                | 
                     
                 | 
                
                      
                 | 
                
                   | 
           
          
                | 
                 | 
                
                 | 
                 | 
           
          
                | 
                     
                 | 
                
                     
                 | 
                
                   | 
           
          
                | 
                     
                 | 
                
                  
                    
                      
                        | 
                          POSTAWA
                        STOJĄCA - jest postawą zasadniczą w liturgii,
                        oznacza gotowość na przyjęcie kogoś lub pójścia z
                        kimś. Jest postawą człowieka wolnego, który czeka na
                        przyjście Pana. Symbolizuje także radość i
                        skupienie. Od czasów apostolskich w czasie obchodów
                        misterium zbawienia w liturgii przybiera się postawę
                        stojącą, co ma bezpośredni związek z symboliką
                        zmartwychwstania Pańskiego. 
                          
                        Kiedy
                        zachowujesz postawę stojącą? 
                         
                        - od początku Mszy Świętej aż do oracji włącznie 
                        - od wersetu "Alleluja" przed Ewangelią aż
                        do zakończenia Ewangelii 
                        - podczas wyznania wiary i modlitwy powszechnej 
                        - od wezwani kapłana "Módlcie się, aby moją i
                        waszą ofiarę..." 
                        - podczas prefacji aż do "Święty, Święty..."
                        włącznie 
                        - począwszy od "Oto wielka tajemnica wiary" aż
                        do "Baranku Boży" włącznie 
                        - podczas modlitwy po Komunii św. oraz obrzędów zakończenia 
                         
                        Stanie
                        wyraża godność i radość dzieci Bożych oraz gotowość
                        służby i ofiary. Postawa stojąca jest wyrazem
                        uszanowania. Wszędzie na widok osoby wyżej postawionej
                        przybiera się postawę stojącą. Podczas liturgii
                        postawa stojąca jest zewnętrznym znakiem głębokiego
                        uszanowania dla Boga jako najwyższego Pana (Mt, 6,5; Mk
                        11,25; Łk 18,11; 22,46). 
                        Stanie
                        jest znakiem radości z odkupienia. W postawie stojącej
                        Ojcowie Kościoła widzieli symbol świętej wolności
                        dzieci Bożych. Omawiana postawa stojąca oznacza też
                        gotowość do działania w liturgii. Kapłan jest
                        znakiem obecności Chrystusa Pośrednika w zgromadzeniu
                        liturgicznym. Dlatego kapłan stoi przy sprawowaniu Mszy
                        Świętej i przy wszystkich prawie czynnościach
                        liturgicznych (siedzi sprawując sakrament pokuty). Także
                        lektor na znak szacunku dla słowa Bożego, czyta je w
                        postawie stojącej. 
                          
                        Dodatkowe
                        wskazówki dot. postawy stojącej: 
                         
                        Przyjmując postawę stojącą powinniśmy: 
                        - nie chwiać się i nie ruszać 
                        - nie garbić się i nie opierać się 
                        - stać cicho i prosto 
                        -
                        stać wyprostowani ze złożonymi rękoma
                        na wysokości piersi 
                        -
                        patrzeć przed siebie, stopy razem, dotykają się piętami 
                         
                          | 
                       
                      
                        | 
                          POSTAWA
                        SIEDZĄCA - jest postawą słuchającego nauczań.
                        Jest znakiem skupienia, przyjmowania i rozważania słowa
                        Bożego. Przyjmuje się, że jest to postawa
                        najkorzystniejsza do refleksji, rozważania czy rozmyślania
                        (Łk 2,46; 10,39, 1 Kor 14,30). Pozycja siedząca według
                        starożytnego zwyczaju przysługiwała urzędnikom,
                        nauczycielom i sędziom jako znak władzy i godności (Ps
                        106,32; Mt 19,28; Łk 4,20). Biskup zasiadał na swojej
                        katedrze i z niej nauczał oraz przewodniczył liturgii.
                        Podobnie czynił kapłan. Sprawując sakrament pokuty
                        kapłan zajmuje pozycję siedzącą na znak powagi urzędu
                        sędziowskiego. Władzę sędziowską kapłan wykonuje w
                        imieniu i w obecności Chrystusa. 
                        Wierni
                        w kościele nie zawsze siedzieli. Przez całe wieki w kościołach
                        nie było ławek. W średniowieczu podczas długich nabożeństw
                        wierni wspierali się na laskach różnego kształtu.
                        Miejsca siedzące przewidziane były tylko dla duchowieństwa
                        (stalle). Siedzenia dla wiernych wprowadzili dopiero
                        protestanci w swoich kościołach. Za ich przykładem
                        poszli katolicy najpierw w krajach, w których było dużo
                        protestantów, a później w całym Kościele
                        powszechnym. Do ławek kościelnych katolicy dodali klęczniki. 
                          
                        W
                        którym momencie siadasz w liturgii? 
                        - podczas czytań mszalnych, psalmu responsoryjnego i  
                        kazania (homilii) oraz ciszy po kazaniu 
                        - podczas rozdawania Komunii Świętej (z wyjątkiem, którzy
                        podają patenę) i chwili ciszy po Komunii Świętej 
                        - w czasie ogłoszeń parafialnych 
                        Siedzenie jest postawą spoczynku, gotowości słuchania
                        i zastanawiania się. 
                          
                        Dodatkowe
                        wskazówki dot. postawy siedzącej: 
                         
                        Przyjmując postawę siedzącą powinniśmy: 
                        -
                        nie garbić się 
                        - nie oglądać się 
                        - ręce powinny spoczywać na kolanach 
                         
                          | 
                       
                      
                        | 
                          POSTAWA
                        KLĘCZĄCA  - oznacza uniżenie się,
                        okazanie pokory, uznanie wielkości Boga. Postawa ta
                        jest także znakiem naszej słabości i skłonnej do
                        grzechu natury oraz wyraża adorację i hołd dla wielkości
                        Boga. Postawa klęcząca zarówno jako dłuższa postawa
                        modlitewna, jak również chwilowy gest, w liturgii
                        chrześcijańskiej oznaczała wielbienie Boga. Przykład
                        modlitwy na klęczkach dał nam Chrystus Pan (Łk 22,41
                        ). 
                        Od
                        XI w. w związku z reakcją wiernych na herezję
                        Berengariusza z Tours, przejawiającą się w rozwoju
                        kultu Chrystusa obecnego w Eucharystii, klękanie stało
                        się symbolem wielbienia Boga w pierwotnym znaczeniu.
                        Dlatego klęczy się przy adoracji Najświętszego
                        Sakramentu, przy modlitwie zanoszonej do Boga i podczas
                        różnych nabożeństw, których głównym celem jest
                        zawsze wielbienie Boga, niezależnie od ich charakteru. 
                        Gest ten jest znakiem pokornego wielbienia Bożego
                        Majestatu.  Jest także znakiem usposobienia
                        modlitewnego, pokutnego i błagalnego. 
                          
                        Kiedy
                        klęczysz? 
                        - podczas Modlitwy eucharystycznej, po śpiewie: "Święty.." 
                        -
                        na słowa "Oto Baranek Boży... Panie nie jestem
                        godzien...." 
                        Klęczenie jest postawą czci, uwielbienia i adoracji. 
                        
                          
                            
                              | 
                                  
  | 
                              
                                  
  | 
                             
                            
                              | 
                                 przyklęknięcie  | 
                              
                                 postawa klęcząca  | 
                             
                           
                         
                          
                        Należy
                        odróżnić postawę klęczącą od przyklęknięcia.
                        Podczas przyklękania klęka się zawsze na prawe kolano
                        i nie czyni się przy tym żadnych gestów, np. znaku
                        krzyża. Kolanem należy wyraźnie dotknąć posadzki.
                        Nie może to być tylko "dygnięcie". Klęka
                        się zawsze twarzą do przedmiotu czci. Klękanie na dwa
                        kolana jest wyrazem czci i hołdu wobec Pana Jezusa
                        wystawionego do adoracji. Przyklękamy najpierw na prawe
                        kolano, a potem dostawiamy do niego kolano lewej nogi
                        (klęcząc zawsze powinniśmy mieć złożone ręce).
                        Wstajemy zaś najpierw lewą nogą. Nie klękamy na
                        obydwa kolana równocześnie. 
                          
                        W
                        wielu przypadkach potrzebna jest ministrantowi szybkość
                        orientacji. Szczególnie cecha ta jest niezbędna w
                        czasie procesji, przy wspólnym przyklęknięciu, przy
                        rozejściu się na swoje miejsca. Wprawdzie w takich
                        przypadkach wszystko jest zazwyczaj ustalone, ale nie
                        zawsze przebiega zgodnie z planem. Im więcej
                        ministrantów, tym większa możliwość, że nagle
                        któryś z nich znajdzie się nie tam, gdzie winien, że
                        przeszedł nie na tę stronę, na której jest jego
                        miejsce, że ktoś zaczął przyklękać wcześniej, niż
                        powinien, że zapomniał podać księdzu księgi... 
                        W każdym z tych wypadków trzeba się umieć zachować
                        i podjąć szybką decyzję. Ministrant nie może być
                        fajtłapą, którego trzeba zawsze za rękę prowadzić.
                        On ma obowiązek patrzeć i myśleć o tym, co się
                        dzieje. 
                        Jeśli wspomniane wyżej problemy zdarzają się w
                        grupie ministranckiej częściej, lub u kandydatów brak
                        szybkiej orientacji, należy temu tematowi poświęcić
                        więcej uwagi. 
                          | 
                       
                      
                        | 
                          POKŁON
                        - bardzo często stosowany w liturgiach wschodnich; w
                        liturgii rzymskiej jest znakiem głębokiego szacunku,
                        symbolizuje cześć i błaganie. Wyraża także postawę
                        pokutną. W liturgii rzymskiej pokłon często zastępowany
                        jest przyklęknięciem. Piękny ukłon należy do tych
                        umiejętności, które musi nabyć każdy ministrant. Można
                        powiedzieć, że koledzy i inni rówieśnicy od
                        ministrantów powinni się uczyć tego rodzaju gestów,
                        ponieważ ministranci są w największym zobowiązaniu -
                        oddają cześć samemu Panu Jezusowi i u Niego uczą się
                        solidności. Prawidłowy ukłon, może mieć dwie formy
                        - lekki skłon głowy lub głęboki ukłon całym ciałem. 
                         
                         -
                        inklinatio capitis (skłon głowy): stosujemy podczas
                        wymawiania trzech osób Boskich ("Chwała
                        Ojcu..."), imienia
                        Jezusa, Najświętszej Maryi Panny i Świętego, na
                        którego cześć odprawia się Mszę Świętą. Skłaniamy
                        głowę, kiedy przynosimy coś kapłanowi, gdy zaczynamy
                        lub kończymy jakąś czynność np. obmycie rąk kapłana,
                        podanie mszału. Skłon jest znakiem szacunku i uprzejmości. 
                         
                          
                          
                          
                         -
                        inklinatio corporis (skłon ciała): przy tym pokłonie
                        zginamy głęboko głowę i ramiona. Czyni się go przed
                        ołtarzem, przed i po okadzeniu osoby lub rzeczy, którą
                        się okadza, podczas hymnu uwielbienia na słowa: "
                        Jezu Chryste", podczas Credo na słowa: "I za
                        sprawą Ducha Świętego", w Kanonie rzymskim na słowa:
                        "Pokornie Cię błagamy". Skłon ciała to
                        również jest znak czci i uwielbienia. np. przy dojściu
                        do ołtarza, przed krzyżem. Skłon ciała wykonuje
                        również diakon, który prosi o błogosławieństwo
                        przed Ewangelią, ponadto kapłan pochyla się nieco,
                        kiedy w czasie konsekracji wymawia słowa Pańskie. Jeśli
                        w jakimś kościele nie jest przechowywany Najświętszy
                        Sakrament (nie ma "wiecznej lampki"), wtedy skłania
                        się ciało przed głównym ołtarzem albo przed krzyżem. 
                         
                          | 
                       
                      
                        | 
                          BICIE
                        W PIERSI - wyraża poczucie winy (Łk 18,13; Łk
                        23,48). W tym geście wskazujemy na siebie i naszą winę,
                        jednocześnie wskazując na serce - ośrodek życia i
                        siedzibę uczuć. Bicie się w piersi należy do gestów
                        wykonywanych rękami. Przekazane zostało nam przez
                        starożytność. Chociaż znane było w różnych
                        kultach przedchrześcijańskich, to od samego początku
                        uważano je za typowo chrześcijańskie, jako znak
                        usposobienia pokutnego i żalu za grzechy. W takim
                        sensie bicie się w piersi znane jest z Ewangelii, gdzie
                        celnik "bił się w piersi mówiąc: Boże, miej
                        litość dla mnie grzesznika" (Łk 18,13). Podobnie
                        było gdy Chrystus umierał na krzyżu. Wtedy gdy tłumy
                        zobaczyły co się działo "wracały bijąc się w
                        piersi" w poczuciu winy (Łk 23,48). W liturgii
                        gest ten używany jest podczas aktów pokutnych, lub
                        gdzie tekst modlitwy mówi o winie, żalu, grzechu,
                        pokucie jak np.: "moja wina" (I AP), "również
                        nam grzesznym sługom" (Kanon Rzymski),
                        "Panie, nie jestem godzien" (obrzędy Komunii
                        Świętejw.), a także przy sakramencie pokuty. Bicie się
                        w piersi wskazuje na serce, ośrodek życia i siedlisko
                        uczuć, uważane za źródło i siedlisko grzechu. Sam
                        Chrystus stwierdza: "Z serca bowiem pochodzę złe
                        myśli" (Mt 15,19), dlatego też gest pokutny, będący
                        znakiem skruchy i szczerego wyznanie grzechów, ma na
                        celu oczyszczenie serca. 
                         
                          | 
                       
                      
                        | 
                          LEŻENIE
                        KRZYŻEM - jest to rzucenie się twarzą na
                        ziemię, zwane także prostracją znane było już w
                        Starym Testamencie (Rdz 17,3; Joz 5,15), jest ono
                        znakiem największej adoracji i pokuty. Jest to jeszcze
                        większe uniżenie siebie wobec Majestatu Bożego aniżeli
                        uklęknięcie. W liturgii stosuje się na rozpoczęcie
                        ceremonii Wielkiego Piątku, kiedy celebrans i najbliższa
                        jego asysta kładą się krzyżem przed ołtarzem.
                        Podobnie osoby, które otrzymują święcenia, padają
                        na twarz i leżą krzyżem podczas śpiewania litanii do
                        Wszystkich Świętych. Leżenie krzyżem symbolizuje
                        najgłębsze poniżenie siebie i najusilniejszą modlitwę.
                        Lepiej niż słowa wyraża ono całkowite oddanie się
                        Bogu i poczucie własnej słabości. W starożytności
                        chrześcijańskiej praktykowane było jako uzewnętrznianie
                        prywatnej pobożności. Do dnia dzisiejszego praktykę
                        taką spotkać można szczególnie w miejscach świętych,
                        w sanktuariach. Do liturgii rzymskiej padanie na twarz
                        weszło prawdopodobnie pod wpływem ceremoniału bizantyńskiego. 
                         
                          | 
                       
                      
                        | 
                          PODNOSZENIE
                        OCZU - zawsze rozumiano je jako znak zewnętrzny
                        kierowania duszy do Boga. Modlący się człowiek
                        spontanicznie kierował swój wzrok w górę wraz z myślami
                        (Ps 122; Ps 123; Łk 16,23; J 11,41). Chrześcijanie hołdowali
                        temu zwyczajowi tak dalece, że poganie wyśmiewali ich
                        z tego powodu, jak podają Tertulian i św. Cyprian.
                        Stare liturgie pozostawiały wiernym zupełną dowolność
                        pod tym względem. Dokładniejsze przepisy dotyczące
                        podnoszenia oczu podał dopiero Rytuał Rzymski w 1614
                        roku. Wymagał na przykład podnoszenia oczu podczas
                        przygotowania darów ofiarnych czy przed konsekracją.
                        Praktyka podnoszenia oczu miała ułatwić
                        uprzytomnienie sobie obecności Bożej i osiągnięcie
                        większej serdeczności w modlitwie. Posoborowa odnowa
                        liturgiczna wymaga, aby oczy były zwrócone na ołtarz,
                        na obrzędy, na lektora, na głoszącego słowo Boże, w
                        celu łatwiejszego zachowania zgodności między myślami,
                        słowami i czynnościami liturgicznymi. Kapłan obecnie
                        podnosi oczy w Kanonie Rzymskim przed przeistoczeniem. 
                        Nigdzie
                        nie ma przepisu zamykania oczu. Zamknięte oczy mogą
                        jednak pomagać w osiąganiu większego skupienia na
                        modlitwie czy podczas słuchania homilii względnie
                        kazania. 
                         
                          | 
                       
                      
                        | 
                          POCAŁUNEK
                        - to wyraz miłości, pozdrowienia, szacunku, czci.
                        W liturgii stosuje się pocałunek ołtarza,
                        ewangeliarza, paramentów liturgicznych (np. stuły),
                        naczyń z nowo poświęconymi olejami świętymi, krzyż,
                        podczas adoracji krzyża w Wielki Piątek, pocałunek
                        relikwii i poświęconych przedmiotów, pierścienia
                        (biskup, kardynał, papież). Znakiem największej
                        pokory i czci jest całowanie nóg w liturgii Wielkiego
                        Czwartku. 
                        Gdy chrześcijaństwo się rodziło, to w kulturze śródziemnomorskiej
                        pocałunek był, między innymi, znakiem pozdrowienia i
                        czci. Znak ten wprowadzono do liturgii chrześcijańskiej
                        jako symbol nadprzyrodzonej miłości, braterstwa,
                        pokoju i wzajemnej zgody. Przez chrzest bowiem człowiek
                        wchodzi w braterstwo chrześcijańskie, w którym miłość
                        jest podstawową zasadą. Dlatego we Mszy Świętej pocałunek
                        był gestem przygotowawczym do Komunii Świętej. Jedność
                        z braćmi jest jednością Ciała Mistycznego Jezusa
                        Chrystusa, którą to jedność koronuje Komunia święta. 
                        W czasach karolińskich celebrans brał pocałunek
                        pokoju z ołtarza i przekazywał go jednemu z wyższych
                        w hierarchii. Ten przekazywał go dalej i tak łańcuchowo
                        pocałunek ten objął wszystkich obecnych. Później
                        pocałunek pokoju zaczął się zacieśniać do samych
                        tylko duchownych. Późniejsze średniowiecze usiłowało
                        rozszerzyć znów jego zasięg przez wprowadzenie
                        pacyfikału. Był nim zwykle relikwiarz lub krzyż.
                        Pacyfikał ucałowany przez celebransa, ministrant
                        podawał do ucałowania kolejno wszystkim obecnym.
                        Zwyczaj ten przetrwał najdłużej we Mszach za nowożeńców
                        i we Mszach konwentualnych, bo do naszych czasów. 
                        W
                        liturgii chrześcijańskiej od starożytności całuje
                        się ołtarz jako znak hołdu dla Chrystusa i Jego
                        Ofiary krzyżowej. Znakiem czci dla Chrystusa jest również
                        ucałowanie księgi Ewangelii. Ponadto z ucałowaniem ołtarza,
                        relikwii Świętych Pańskich i świętych obrazów słynących
                        łaskami wiązano motyw przenoszenia siły z tych świętych
                        przedmiotów na człowieka całującego je. Szczególne
                        znaczenie pod tym względem miało całowanie relikwii
                        Świętych Pańskich. Całowanie pierścienia biskupa i
                        ręki kapłana przyjęło się w liturgii w IX w. i
                        oznaczało cześć dla nich jako reprezentantów Boga.
                        Obecnie pocałunek pokoju ma miejsce w czasie święceń
                        diakonatu, prezbiteratu i sakry biskupiej. 
                         
                          | 
                       
                      
                        | 
                          ZNAK
                        POKOJU -  jest to zewnętrzny wyraz zgody z
                        bliźnim, poprzedza on Komunię Świętą. W odnowionej
                        liturgii pocałunek pokoju zastępuje znak pokoju. Wybór
                        tego znaku Stolica Apostolska pozostawiła terytorialnej
                        władzy kościelnej. W Polsce Episkopat wybrał jako
                        znak pokoju ukłon w kierunku najbliższych osób, nie
                        wypowiadając przy tym żadnych słów. Wstęp do mszału
                        Pawła VI mówi: wierni "wyrażają wzajemnie miłość,
                        zanim będą uczestniczyć w jednym chlebie" (nr
                        56). 
                        W
                        Polsce znak pokoju to ukłon w stronę najbliżej stojących
                        uczestników Mszy Świętej. W małych grupach stosuje
                        się także podanie ręki. Podczas znaku pokoju
                        zgromadzenie nie wypowiada żadnej aklamacji. Celem
                        zasadniczym znaku pokoju jest więc
                        zespolenie w osobach uczestników i gotowość na przyjęcie
                        Pana. 
                         
                          | 
                       
                      
                        | 
                          ZNAK
                        KRZYŻA ŚW. -
                        przypomina on dzieło odkupienia dokonane przez
                        Chrystusa na krzyżu. Jest symbolem wiary i źródłem
                        łask Bożych. Znakiem krzyża świętego rozpoczynamy
                        wiele czynności liturgicznych (jak błogosławienie czy
                        poświęcenie). Znak krzyża przypomina również tę
                        prawdę, że trzeba krzyżować siebie samego przez różne
                        formy umartwienia (Mt l0,38; Gal 2,19) i naśladować
                        Chrystusa w bolesnej drodze (Mt 16,24). Według
                        Apokalipsy znak krzyża jest pieczęcią, którą nosi
                        na sobie każdy kto służy Bogu (Ap 7,3). Święty Paweł
                        mówi o krzyżu jako znaku pojednania z Bogiem (Ef
                        2,16), znaku pokoju (Kol 1,20), znaku mocy Bożej (Kor
                        1,18), znaku chluby (Ga 6,14). Znak krzyża w kościele
                        oznacza publiczne wyznanie wiary we wspólnocie i jej
                        umacnianie, a także objęcie w posiadanie przez Boga i
                        jego obronę (Ez 9,4-6, Ap 7,1-8). Prastarym zwyczajem
                        chrześcijan było kreślenie znaku krzyża na osobach,
                        przedmiotach i sobie samym. Ten znak zbawienia
                        towarzyszył im od chwili powstania ze snu do momentu
                        udania się na spoczynek nocny. W czasach rzymskich
                        ukrzyżowanie było najbardziej okrutną i haniebną karą
                        śmierci. Skazywano na nią tylko niewolników i przestępców;
                        nigdy obywateli rzymskich. Inne ludy, np. Persowie (Ezd
                        6,11; Est 7,9; 9,13) znali również karę ukrzyżowania.
                        Konstantyn Wielki zniósł tę karę w imperium
                        rzymskim, gdyż śmierć Pana uświęciła krzyż i stał
                        się on znakiem zwycięstwa. 
                        Jak
                        wynika z informacji przekazanych przez Tertuliana, mały
                        znak krzyża czyniono pierwotnie jednym palcem na czole.
                        Znacznie później, bo w VIII wieku dołączono do tego
                        mały znak krzyża, kreślony na ustach, a X w. znak
                        krzyża kreślony na sercu. W XII w. Jan Beleth tłumaczył
                        iż kreślenie na sobie tych trzech znaków krzyża
                        oznacza, że człowiek nie wstydzi się Ewangelii, ale
                        wyznaje ją ustami i sercem. Zwyczaj ten zachował się
                        do dnia dzisiejszego na początku czytania Ewangelii.
                        Wielki znak krzyża notowany jest w liturgii dopiero w
                        XI wieku. Kreśli się go prawą ręką od czoła do
                        serca oraz od lewego do prawego ramienia. Stanowi on ryt
                        otwierający i zamykający czynności liturgiczne, nabożeństwa
                        i modlitwy, tak wspólne, jak i prywatne. Znak krzyża
                        jest typowo chrześcijańską formą błogosławienia
                        siebie i innych. Wypowiadane przy tym słowa: "W
                        imię Ojca i Syna i Ducha Świętego" w szczególny
                        sposób uprzytomniają sakrament chrztu przyjęty w imię
                        Trójcy Przenajświętszej. Używanie przy tym czasem
                        wody święconej wzmacnia to błogosławieństwo, obronę
                        przed złem i wyraźniej przypomina chrzest. Z
                        udzielaniem błogosławieństwa łączy się jeszcze
                        dalsza symbolika, a mianowicie: w obrządku łacińskim
                        zwyczajowo błogosławiło się trzema palcami, łącząc
                        wielki palec z małym, co jakby ilustrowało wzywanie Trójcy
                        Przenajświętszej. Dzisiaj przyjęło się, że przy błogosławieniu
                        wszystkie palce ręki są wyprostowane. W obrządku
                        greckim łączenie dwóch palców: wielkiego i wskazującego
                        symbolizuje dwie natury w Chrystusie. 
                        O
                        znaku krzyża Romano Guardini pisał: "Krzyż jest
                        znakiem zbawienia. Myśl o nim ile razy czynisz znak
                        krzyża świętego. Jest to najświętszy znak jaki
                        istnieje. Czyń go w sposób właściwy: powoli, szeroko
                        i z namysłem. Wówczas ogarnia on całą twoją istotę,
                        postać i duszę, twoją myśl i twoją wolę, rozum i
                        uczucie, pracę i wytchnienie; wszystko będzie przezeń
                        utwierdzone, określone i uświęcone mocą Chrystusa w
                        imię Boga w Trójcy Jedynego". 
                         
                          | 
                       
                      
                        | 
                          OBMYCIE
                        RĄK -  jest ono w liturgii jeszcze jednym
                        gestem symbolicznym, wykonywanym rękami. W liturgii sięga
                        ono początków istnienia Kościoła, a podyktowane było
                        koniecznością. Celebrans bowiem po przyjmowaniu darów
                        ofiarnych musiał sobie obmyć ręce, zanim przystąpił
                        do dalszego sprawowania Najświętszej Ofiary. Obrzęd
                        obmycia rąk traktowany początkowo jako zabieg
                        praktyczny i higieniczny, z czasem nabrał sensu
                        symbolicznego. Być może, że miał tu wpływ prastary
                        zwyczaj, spotykany w różnych religiach, gdzie w
                        obmyciu fizycznym widziano znak obmycia moralnego. 
                        Pod koniec IV w. w Konstytucjach Apostolskich obmycie rąk
                        po przygotowaniu darów ofiarnych, miało już znaczenie
                        symboliczne. Podobnie o obmywaniu rąk w czasie Mszy św.
                        pisze św. Cyryl Jerozolimski i tak tłumaczy jego
                        symbolikę: trzeba być czystym od grzechu i
                        niesprawiedliwości. 
                        Zwyczaj symbolicznego umywania rąk przyjął się
                        powszechnie także poza liturgią. Euzebiusz z Cezarei
                        zaświadcza, że chrześcijanie przed modlitwę zawsze
                        myli sobie ręce, co nieraz nie było to konieczne. Na
                        spotkanie z Bogiem trzeba iść czystym fizycznie i
                        duchowo. 
                        Symboliczne znaczenie obmycia rąk w liturgii przetrwało
                        do naszych czasów. Po przygotowaniu darów ofiarnych
                        kapłan umywa ręce wypowiadając słowa: "Obmyj
                        mnie, Panie, z mojej winy i oczyść mnie z grzechu
                        mojego". Mszał daje takie wyjaśnienie: "Obrzęd
                        ten wyraża pragnienie wewnętrznego oczyszczenia"
                        (nr 52). 
                         
                          | 
                       
                      
                        | 
                          NAŁOŻENIE
                        RĄK - spośród gestów wykonywanych rękami,
                        najbardziej wymownym jest gest nałożenia rąk. Ręka
                        jest tutaj organem o szczególnej wymowie znaczeniowej.
                        Gest ten sięga czasów Chrystusa, który często nakładał
                        ręce na dzieci lub na chorych (Mk 7,33; Łk 4,40; Dz
                        6,6). Znaczenie nałożenia rąk zależy od obrzędu, w
                        którym się je stosuje. I tak: 
                        - nakłada się ręce przy udzielaniu błogosławieństwa,
                        w którym oznacza ono łaskawość Boga (np. błogosławieństwo
                        prymicyjne) 
                        - w obrzędzie sakramentu bierzmowania nałożenie ręki
                        z równoczesnym namaszczeniem olejem krzyżma oznacza,
                        że Duch Święty udziela się bierzmowanemu jako Dar 
                        - w obrzędzie sakramentu święceń nałożenie rąk
                        oznacza przekazanie władzy kapłańskiej 
                        - w obrzędzie namaszczenia chorych gest nałożenia rąk
                        stosuje się, ponieważ Chrystus często kładł ręce
                        na chorych 
                        - przy odprawianiu nad opętanymi egzorcyzmów 
                        - przy obrzędzie chrztu świętego modlitwa z
                        egzorcyzmem połączona jest z nałożeniem ręki. 
                        W każdym z wyżej wymienionych obrzędów znaczenie nałożenia
                        rąk wyjaśnia tekst modlitwy towarzyszącej. 
                        We Mszy Świętej. ręce wyciąga się nad darami
                        ofiarnymi podczas epiklezy, oraz gdy celebrans udziela błogosławieństwa
                        w formie uroczystej - wyciąga wówczas ręce nad
                        wiernymi wypowiadając słowa błogosławieństwa. 
                         
                          | 
                       
                      
                        | 
                          ROZŁOŻENIE
                        RĄK - rozłożenie rąk i wzniesienie ich nieco
                        w górę tak, jak kapłan trzyma je podczas odmawiania
                        modlitw mszalnych, to najstarsza forma postawy
                        modlitewnej, przekazanej przez liturgię. Gest ten
                        oznacza, że adresatem modlitwy jest Pan Bóg.
                        Symbolizuje człowieka, który z całą ufnością
                        zwraca się do Boga i oczekuje od Niego pomocy. 
                        Chrześcijanie
                        starożytni w tej postawie upatrywali również podobieństwo
                        do Zbawiciela modlącego się na krzyżu. Tertulian tak
                        o tym pisał: "My nie tylko podnosimy ręce, lecz
                        także rozkładamy, wzorując się na cierpieniach Pana
                        Jezusa i wyznajemy Go w modlitwie". Dlatego też
                        malowidła katakumbowe przedstawiają liczne postacie w
                        tej postawie modlitewnej. Postawa ta w starożytności
                        chrześcijańskiej praktykowana była powszechnie. 
                        Obecnie
                        w liturgii kapłan z rozłożonymi rękami recytuje lub
                        śpiewa te modlitwy mszalne, które pochodzą czasów
                        przed karolińskich. Są to: kolekta, modlitwa nad
                        darami, Modlitwa Eucharystyczna, Modlitwa Pańska i
                        modlitwa po Komunii. Do wiernych kapłan zwraca rozłożone
                        ręce gdy ich pozdrawia, uświadamiając im obecność
                        Pana i gdy wzywa ich do modlitwy o przyjęcie przez Boga
                        darów ofiarnych. 
                         
                          | 
                       
                      
                        | 
                          ZŁOŻENIE
                        RĄK - składanie rąk przy modlitwie
                        symbolizuje wzniesienie duszy do Boga i oddanie Mu się
                        z wiarą. Jest znakiem poddania się Jego woli, jako
                        najwyższemu Panu. Od XIII w. zaczął się
                        rozpowszechniać nowy zwyczaj składania rąk z
                        wyprostowanymi palcami. Zwyczaj ten praktykowany był
                        tak w liturgii, jak i poza liturgię. Ten sposób składania
                        rąk wywodzi się z frankońskiej formy składania hołdu
                        zwierzchnikowi. Wasal ze złożonymi rękami występował
                        przed swoim suwerenem, otrzymując od niego zewnętrzny
                        znak inwestytury. Obrzęd ten wszedł do święceń kapłańskich,
                        gdzie nowo wyświęcony kapłan swoje złożone ręce wkłada
                        w ręce biskupa, przyrzekając mu i jego następcom posłuszeństwo
                        i szacunek. W liturgii Mszy Świętej np. kapłan trzyma
                        ręce złożone podczas procesji do ołtarza, podczas
                        aktu pokutnego, Chwała na wysokości Bogu, wyznania
                        wiary. Wierni składają w ten sposób ręce przy
                        modlitwie, tak podczas liturgii, jak i poza nią. 
                        Składanie skrzyżowanych rąk na piersiach, w liturgii
                        występowało wyjątkowo (np. Suscipe w liturgii
                        benedyktyńskiej). Sposób ten praktykowany jest czasem
                        prywatnie jako postawa ułatwiająca skupienie
                        modlitewne. 
                        Gdy
                        jako ministrant nie niesiesz żadnego przedmiotu, albo
                        gdy nie masz w ręku modlitewnika - śpiewnika, wtedy złóż
                        swoje ręce. Ręce powinny być zawsze złożone na
                        wysokości piersi i stale skierowane ku górze. Kiedy
                        łączymy nasze ręce razem i składamy je do modlitwy,
                        wtedy znaczy to: my gromadzimy się, zwracamy się do
                        Boga, oddajemy Mu siebie samych! 
                         
                          | 
                       
                      
                        | 
                          BŁOGOSŁAWIEŃSTWO
                        - Stary Testament mówi, że polega na nałożeniu rąk
                        (Jakub błogosławiący Ezawa). Dzisiejszy obrzęd błogosławieństwa
                        ma źródło u pierwszych mówców antycznych
                        ponieważ łączy się ono ze słowem. Głównie
                        stanowi ono normalną formę rozesłania na końcu
                        celebry, jako błogosławieństwo zwykłe albo jako
                        uroczyste potrójne błogosławieństwo końcowe lub też
                        jako modlitwa błogosławieństwem nad ludem. Wyróżnia
                        się dwie formy błogosławieństw, które nie mają
                        pochodzenia starożytnego, lecz zostały podane w późniejszych
                        czasach chrześcijańskich. Są to: 
                        -forma łacińska - pierwsze palce prawej ręki
                        wyprostowane, dwa ostatnie zgięte. Dzisiaj powszechnie
                        przyjmuje się w tej formie wszystkie palce
                        wyprostowane, 
                        -forma grecka - kciuk i palec serdeczny położony jeden
                        na drugim, pozostałe palce wyprostowane. Palce w ten
                        sposób ułożone dają greckie litery XC - Christos
                        
  | 
                       
                     
                   
                 | 
                     
                 | 
           
          
                | 
                     
                 | 
                
                      
                 | 
                
                   | 
           
          
                | 
                 | 
                
                 | 
                 | 
           
         
         
       | 
     
   
  
 
  
 |