MINISTRANT - członek ludu Bożego, który w
czasie sprawowania liturgicznych obrzędów spełnia posługę
pomocniczą w sposób określony przepisami Kościoła.
Słowo „ministrant" pochodzi z języka łacińskiego
" ministrare" i oznacza
"służyć, pomagać". Ministrant służy
kapłanowi i ludowi Bożemu, a przez to służy samemu
Bogu. Chociaż chłopcom bardziej odpowiadają mundury
niż suknie, to ministranci chętnie wkładają na
siebie bielutkie komże, by na oczach zgromadzonych w kościele
wiernych dostojnie spełniać swoje funkcje. Ministrant
powinien być wzorem dla swojego otoczenia, którym jest
jego klasa, podwórko, a co najważniejsze jego najbliższa
rodzina. Musi poświęcić swój czas na to, aby służyć
Panu Bogu. Zanim jednak zostanie dopuszczony do służby
przy ołtarzu, musi być odpowiednio przygotowany do
tego wielkiego wydarzenia.
Kto to jest ministrant?
1.Ministrant jest POMOCNIKIEM
przy sprawowaniu Mszy Świętej i podczas innych nabożeństw
liturgicznych. Ministrant usługuje księdzu, gdy
przygotowywany jest ołtarz i dary ofiarne potrzebne do
ofiary Mszy Świętej.
2.Ministrant jest tym, który
NIESIE ZNAKI. Ministrant niesie pewne określone
przedmioty, które dla liturgii są niezbędne. Są to
przedmioty, które dla liturgii mają szczególne
znaczenie. One mają ludziom wierzącym coś przedstawić
i wskazać na inną rzeczywistość.
3.Ministrant powinien sam być
ZNAKIEM. Ministrant przez służenie wskazuje, że każde
nabożeństwo liturgiczne sprawowane w kościele, jest
nie tylko sprawą kapłana, lecz sprawą całej parafii
i wszystkich wiernych!
Każdy ministrant powinien starać się osiągać
doskonałość poprzez codzienne naśladowanie
Chrystusa, modlitwę oraz pracowitość i sumienność.
Ministrant przez swoje służenie pokazuje, że
„uczestniczyć w liturgii" to znaczy także
współdziałać i współtworzyć ją, czynnie się w
niej angażując!
Od kiedy istnieją
ministranci?
Odpowiedź na to
pytanie jest właściwie bardzo prosta: od kiedy w ogóle
istnieje nabożeństwo. W narodzie izraelskim było
jedno pokolenie wybrane do służby w świątyni -
pokolenie Lewiego. W powstającym Kościele apostołowie
potrzebowali kogoś do posługiwania wiernych. Wybrali
więc siedmiu pomocników i nazwali ich diakonami, to
znaczy sługami. Gdy wspólnoty chrześcijańskie stawały
się coraz większe, wszystko co było do wykonania,
dzielono w formie różnych zadań pomiędzy członków
danej wspólnoty. W ten sposób można w kilku słowach
przedstawić ministrantów i naszą działalność. Sama
służba wymaga czasami od nas naprawdę bardzo wiele
wyrzeczeń, ale mamy taką świadomość, że służymy
samemu Bogu i ludziom i ta świadomość nas umacnia. Każdy
z nas jest naprawdę bardzo dumny z tego co robi. Nasza
służba polega na tym, aby przybliżyć ludziom ważność
służenia. Możemy być bliżej Chrystusa, służyć
Jemu i nosić określone przedmioty, przygotowywać dary
ofiarne, dzwonić dzwonkami i co najważniejsze czytać
Słowo Chrystusowe. Dla nas bycie w LSO jest bardzo
wielką radością, bo przez swoją służbę ukazujemy,
że każde nabożeństwo jest nie tylko sprawą kapłana
lecz sprawą całej parafii i wszystkich wiernych.
Historia ministrantów:
Początków ministrantury możemy
się dopatrywać już za czasów Jezusa Chrystusa. W
Ewangelii św. Jana czytamy: "Andrzej, brat Szymona
Piotra, rzekł do Jezusa: Jest tu jeden chłopiec, który
ma pięć chlebów jęczmiennych i dwie ryby (...).
Jezus wziął chleby i odmówiwszy dziękczynienie,
rozdał siedzącym" (J 6, 8-9, 11). Tak, więc ów
"praministrant" usłużył samemu Zbawicielowi
i w ten sposób uczestniczył w cudzie rozmnożenia
chleba i ryb, który możemy uważać za zapowiedź
Eucharystii. Faktem jest, że od początku chrześcijaństwa
Biskup sprawował Najświętszą Ofiarę wraz z asystą
liturgiczną. Na początku byli to diakoni. Już w
pierwszych wiekach chrześcijaństwa ukształtował się
osobny urząd lektora. Był on sprawowany przez chłopców,
którym stawiano wysokie wymagania moralne. Wspaniałe
świadectwo lektorom tamtych czasów wystawił biskup
Cyprian, męczennik z Kartaginy. W jednym ze swych listów
opowiada o Aureliuszu, który odważnie bronił wiary i
cierpiał z jej powodu.
W późniejszych wiekach publiczne czytanie słowa Bożego
zarezerwowane było wyłącznie dla osób przygotowujących
się do kapłaństwa. W średniowieczu do Mszy Świętej
usługują klerycy, a od Soboru Trydenckiego (1545r.)
ministranci. W oficjalnych dokumentach Kościoła
wzmiankę na ten temat znajdujemy dopiero w
"Mediator Dei" Piusa XII z 1947 r. Zapewne
starsi pamiętają jeszcze Msze Święte odprawiane w języku
łacińskim, gdzie ksiądz był odwrócony tyłem do
ludzi. Wówczas służyło tylko dwóch ministrantów,
zaś prezbiterium było oddzielone od reszty świątyni.
Dopiero Sobór Watykański II (1962-1965) zajął się
reformą liturgii i powrócił do starej tradycji Kościoła.
Podkreślił rolę ludzi świeckich w sprawowaniu kultu
Bożego i powierza na nowo funkcję lektora także
osobom świeckim nie posiadających święceń. Liczny
udział ministrantów i lektorów w liturgii wymaga
jednak odpowiedniej troski o należyte przygotowanie ich
do wykonywanych funkcji.
|